Szok! Okropieństwo! To… obrzydliwe!
– Eh… Można mocniej, bardzo proszę, śmiało! Widziałem gorsze obrazki. Mogę pdopowiedzieć kilka adresów. W samym centrum!
Ale, zastanówmy się… Co Państwa tak wzburzyło? Ta okładka to naprawdę jest … Szczecin. Zdjęcie zostało wykonane kilka dni temu, w kwietniu 2025 roku. W kamienicy przy jednej z najbardziej rozpoznawalnych ulic naszego miasta. Każdego dnia przed drzwiami tego budynku, w którym mieszka chyba dziewięć rodzin, przechodzą setki, tysiące osób. Przejeżdża o wiele więcej pojazdów. W okolicznych firmach, biurach, sklepach, punktach usługowych załatwiane są najróżniejsze sprawy.
To serce miasta!
Nie można wykluczyć, że za ścianą tej ubikacji ktoś właśnie się wzrusza, inny odpoczywa, kolejny pisze wiersz, następny wyznaje miłość albo – żegna się z życiem.
Niestety, nie mamy fotografii tej kamienicy z 1945 roku. Może wszystko wyglądało tu tak jak dziś? A może nie?
Sfotografowaliśmy wiele takich szczecińskich intymności. Te ujęcia są równie naturalne jak fotografie krokusów, podświetlonych kolorami mostów albo lampionowej filharmonii. Nie wspomnę o najsprytniej nazwanym obiekcie, który tyle służy morzu co nauce, czyli niczemu.
Przez osiemdziesiąt lat podnosiliśmy nasze miasto z gruzów budowaliśmy domy, które zupełnie nie pasują do natywnej architektury miasta. Wnętrza starych kamienic oczyszczaliśmy z ich niemieckości. A jakże często mieliśmy w nich do czynienia z okazami kunsztu i sztuki. Zniszczyliśmy rzemieślnicze, artystyczne, jubilerskie wręcz zdobnictwo mieszkań i części wspólnych domów Śródmieścia.
Po osiemdziesięciu latach to serce Szczecina, Śródmieście – jest bardziej jeszcze niż w 1945 roku poobijane, powyginane, udziwnione, odkształcone. Nie uczyniliśmy w Centrum ruchu kołowego płynnym, nie stworzyliśmy przejść bezkolizyjnych, ścieżki rowerowe uzyskały status uprzywilejownych szlaków, na trasach wjazdowych i wylotowych stoimy w coraz większych korkach. Nowe obwodnice nie rozwiążą problemu. One na chwilę odsuną punkt krytyczny. Dlaczego tak się dzieje?
Bo nikt nie ma wizji miasta i determinacji, by tę wizję wreszcie, konsekwentnie urzeczywistnić.
W tym numerze miesięcznika TVSiódemka znajdą Państwo urodzinowy album ze ścisłego centrum miasta. Takie ono też jest. Od wielu, wielu lat. I długo jeszcze takim pozostanie. Zgroza!
Ta demolka jest dziełem chuliganów? Nie! A kogo? Dobre pytanie, prawda?
Pozdrowienia z okazji osiemdziesiątej rocznicy polskiego Szczecina!
Redakcja
