
Żaba mułu się jednak nie wyprze.Tak my, po tylu wiekach ssania mleka z terminem ważności pisanym cyrylicą (tu nawiązuję do premiera) - dobrze przyswoiliśmy sobie porzekadło: „Цирк уехал, клоуны остались”(„Cyrk…
Mój kolega chciał. Bardzo mu na tym zależało. Cierpiał, że nie może się przebić, że ten albo tamta go nie lubi, tak jak on ich, ale przecież, do cholety, należy…
Maj. Mój maj. Tak zaplanowałem. Maj będzie inny. Bo ten miesiąc jakby nie pasował do całej talii rocznej. A wyszedł, jakby to one do niego nie przystawaly. Miała być poezja…
Genius loci... Istnieje. Załatwia za nas, bez żadnych konsultacji, kwestie fundamentalne. Ponadczasowe i trans terytorialne.
Lubię niewyobrażalne wyobrażenia... Przy stole Loży Koneserów zasiadło wczoraj grono zacnych mędrców. Ten pokasłuje, tamten niedomaga, trzeci pyta, czy to już koniec spotkania, a siedzący obok niego towarzysz trąca kompana…
Ciepłe drożdżowe ciasto, podrumienione i zwieńczone rozgrzaną smakiem truskawką. Do tego czarna, mocno palona kawa. Smaki, z którymi konkurować może tylko pierwszy dźwięk sonaty jeszcze nie skomponowanej. Przeglądamy zdjęcia w…

Sign in to your account